Wrocławskie ZOO – historia najstarszego ogrodu zoologicznego w Polsce

Gdzie odpocząć i z korzyścią spędzić czas we Wrocławiu, zwłaszcza jeśli są z Wami dzieci, z ich niekończącymi się pytaniami: dlaczego i jak? Polecamy wizytę we wrocławskim ZOO, którego historia zostanie przedstawiona na stronie wroclaw.name.

Najstarsze ZOO w Polsce

Wrocławskie zoo jest najstarszym we współczesnej Polsce. Zostało otwarte 10 lipca 1865 r. Ogród zoologiczny, w którym żyje ponad 12 000 zwierząt, zajmuje powierzchnię 33 hektarów.

Ogólnie rzecz biorąc, dużym błędem jest odwiedzanie Wrocławia bez wizyty w jego zoo. Być może dlatego co roku padają tu nowe rekordy frekwencji wśród turystów i mieszkańców, którzy chcą zobaczyć manaty, pantery śnieżne czy nosorożce indyjskie.

Wrocławskie zoo jest piątym najczęściej odwiedzanym ogrodem zoologicznym w Europie, ze średnią liczbą 28 300 odwiedzających dziennie.

Główne lokacje zoo

W skład nowoczesnej infrastruktury placówki wchodzi szereg cennych historycznie obiektów.

Jest to budynek z czerwonej cegły zwany “Basztą Niedźwiedzi”. Został zbudowany w 1864 roku i rzeczywiście kiedyś był domem dla niedźwiedzi.

Kolejnym budynkiem z cegły jest “Dom Dużych Drapieżców”. Został zbudowany w 1874 r. Do początku XXI w. służył głównie do trzymania dużych kotowatych.

„Słoniarnia” we wrocławskim ZOO została wybudowana w 1888 r. Oprócz słoni mieszkały w niej nosorożce i hipopotamy, stąd jej druga nazwa – “Dom gruboskórców”. Obecnie w słoniarni mieszkają hipopotamy nilowe i karłowate oraz tapiry amerykańskie.

Następnie,

  • Dawna restauracja, zbudowana w 1885 roku, jest obecnie domem dla gadów.
  • Ceglany pawilon w stylu mauretańskim (1887) jest małpiarnią. Jednak większość małp została już przeniesiona do nowych pawilonów.
  • Pawilon dla ptaków (1889) nie zmienił się zbytnio od połowy XIX wieku.
  • „Domek Nutrii” jest jednym z niewielu przedwojennych drewnianych budynków, które zachowały się w zoo.
  • Wybiegi dla fok i niedźwiedzi zbudowane w latach 30. i 40. XX wieku.
  • Przedwojenne pawilony z emu i innymi dużymi ptakami.
  • Dawna ferma przerobiona na pawilon z akwarium.

Polecamy zwrócić uwagę na wspaniałe bramy wejściowe wrocławskiego ZOO. Jedna z nich jest drewniana w stylu japońskim (1912) i znajduje się nad brzegiem Odry. Druga to stylizowana w stylu modernistycznym jak Brama Brandenburska w Berlinie (1935).

Założenie zoo i jego kierownicy

Od 1865 roku wrocławskie zoo funkcjonuje non stop, z wyjątkiem kilku okresów w swojej historii, kiedy jego bramy były zamknięte dla zwiedzających. Po raz pierwszy miało to miejsce w 1921 roku ze względu na trudną sytuację gospodarczą w kraju. Przez kilka lat zoo było po prostu parkiem, a do przedrostka „zoo” powróciło dopiero w 1927 r. Po raz drugi instytucja została zamknięta w 1945 r. podczas toczących się w mieście walk.

Jeśli chodzi o historię powstania wrocławskiego ZOO, to powstało ono z inicjatywy burmistrza Juliusza Elwangera, który w 1863 roku powołał komitet budowy.

Władze miasta przeznaczyły teren pod zoo, a architekt Karl Lüdeke przygotował projekt. Według planu zoo miało być zlokalizowane obok hipodromu, w odludnej części Parku Szczytnickiego, do którego dojeżdżały omnibusy i parowce na Odrze.

Dyrektorem placówki, która była jeszcze w budowie, został Franz Schlegel. 10 lipca 1865 roku odbyło się uroczyste otwarcie zoo z około dwustoma zwierzętami.

Dla informacji, nie było wówczas pawilonów ani podiów, a zwierzęta trzymano głównie w szopach i stajniach.

Zoo szybko zyskało popularność wśród mieszkańców miasta, rosły jego dochody, powiększała się kolekcja zwierząt, rozwijała się infrastruktura. W 1875 roku trzymano tam 800 osobników, a wśród nich był nawet słoń indyjski kupiony w 1875 roku za 450 funtów.

Słoń ten otrzymał imię Teodor. We Wrocławiu mieszkał do 1888 roku.

Nowy dyrektor

Franz Schlegel zmarł w 1882 r., a jego następcą został Hermann Stechmann, który kierował placówką do 1900 r. Pod jego kierownictwem zoo znacznie się rozrosło, a liczba zwierząt wzrosła do 1600. Wybudowano dla nich murowane pawilony i wybiegi, z których większość istnieje do dziś.

W 1894 roku w zoo pojawił się własny goryl, Pusi, który był bardzo popularny wśród zwiedzających.

Wrocławskie zoo w XX wieku

Po Stechmanie kierownictwo nad zoo przeszło w ręce podróżnika i przyrodnika Friedricha Grabowskiego, który kierował placówką przez prawie 30 lat.

Do I wojny światowej ogród kwitł, a nawet ustanowił maksymalny rekord frekwencji w jednym dniu 3 lipca 1904 roku – 41,5 tys. zwiedzających.

W czasie wojny większość zwierząt zginęła z głodu, a inne zostały sprzedane. W latach 1921-1927 teren zoo był zwykłym parkiem – miejscem rekreacji dla mieszkańców miasta.

W maju 1927 roku dziesięcioma pociągami przywieziono do Wrocławia 1850 zwierząt, w sumie 480 gatunków. Do końca roku zoo odwiedziło ponad pół miliona zwiedzających. W związku z sukcesem komercyjnym ogród powiększono o 3 hektary, a nawet zakupiono manata, jedynego wówczas w Europie.

Naziści i druga wojna światowa

W 1929 roku Hans Honigmann został dyrektorem wrocławskiego zoo. Kiedy jednak naziści przejęli władzę, żyd Honigmann wyemigrował do Londynu.

Od 1934 do 1946 roku zoo zarządzał Martin Schlott. Pod koniec lat 30. zlecił on rozbudowę wybiegów i basenów dla zwierząt morskich. W tym czasie zoo posiadało około 2 tysięcy osobników.

Podczas szturmu Breslau przez Armię Czerwoną w 1945 roku wiele budynków w mieście zostało zniszczonych, w tym ogród zoologiczny, w którym podczas ostrzału zginęła większość zwierząt, a ocalałe zostały rozgrabione.

Lata powojenne

Po tym jak Wrocław stał się częścią Polski, Karol Łukaszewicz został pierwszym polskim dyrektorem zoo. Samo zoo zostało otwarte w 1948 roku w ramach programu Ziem Odzyskanych. W tym czasie znajdowało się w nim zaledwie 60 gatunków zwierząt.

Łukaszewicz odrodził instytucję od podstaw, uzupełnił kolekcję, przebudował budynki. W efekcie powierzchnia zoo zwiększyła się niemal dwukrotnie z 14 do 26 hektarów.

Warto dodać, że pod kierownictwem Łukaszewicza we Wrocławskim ZOO po raz pierwszy powstało akwarium ze 130 gatunkami ryb.

W 1954 roku jego frekwencja była najwyższa na świecie.

W 1966 roku Łukaszewicza zastąpił Antoni Gucwiński, polski lekarz weterynarii, zootechnik, naukowiec i twórca ogólnopolskich programów telewizji przyrodniczej.

Gucwiński postawił sobie za cel maksymalne spopularyzowanie zoo, dla czego zainicjował nawet powstanie programu telewizyjnego „Z kamerą wśród zwierząt”, który od 1971 roku pojawiał się w telewizji.

Za czasów panowania Antoniego Gucwińskiego w zoo zainstalowano dużą wolierę dla ptaków drapieżnych i tygrysów oraz pawilon dla małp człekokształtnych. Dzieci mogły bawić się ze zwierzętami i je karmić.

W 1970 roku wrocławskie zoo zostało przyjęte do Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych. W latach 80. znajdowało się w nim 600 gatunków zwierząt, 7100 okazów.

Współczesne czasy

Po przejściu Gucwińskiego na emeryturę w 2006 roku nowym dyrektorem przedsiębiorstwa został Radosław Ratajszczak, wybrany w drodze konkursu.

Ratajszczak zintensyfikował modernizację infrastruktury zoo. Powstały nowe wybiegi dla niedźwiedzi brunatnych, „rezerwat” fok, „wyspy” lemurów, „pagoda” gibonów.

W 2012 roku w europejskiej części ogrodu został otwarty wybieg dla rysi i dzikich kotów. W tym samym roku rozpoczęto budowę Oceanarium dla zwierząt morskich żyjących w środowisku wodnym Afryki, a w 2013 roku Odrarium dla mieszkańców Odry.

W lutym 2022 roku Radosław Ratajszczak zrezygnował ze stanowiska, a prezesem wrocławskiego ZOO został J. Kasprzak.

Get in Touch

.,.,.,. Copyright © Partial use of materials is allowed in the presence of a hyperlink to us.